środa, 20 listopada 2013

Nakręcana dziewczyna- P. Bacigalupi




Pierwszy raz spotkałam się z tą publikacją podczas grzebania w internecie, kiedy to mignęła mi gdzieś kątem oka recenzja owego tytułu, lecz szybko o nim zapomniałam. Tym bardziej zdziwiłam się gdy dostrzegłam tę książkę na półce w zaprzyjaźnionej bibliotece. Szybko uznałam ją jednak za kolejną łzawą historię umieszczoną jedynie w antyutopijnej rzeczywistości przy okazji naszpikowana elektronicznymi gadżetami. I powiem wam nie mogłam się bardziej pomylić.

Książka podzielona jest na rozdziały, którymi narratorami są bohaterowie o zróżnicowanym położeniu, lecz których losy nieustannie się ze sobą splatają, a poszczególne wątki fabuły uzupełniają z różnych perspektyw.Cała akcja rozgrywa się w Bangkoku. Świat wyczerpał niemal całe złoża ropy naftowej (brak samochodów) ludzie poruszają się głównie rowerami i rikszami, a ciężkie ładunki są przenoszone przez ogromne zmutowane słonie. Wszędzie panosza się epidemie, uprawy są niszczone przez zmutowane genetycznie pasożyty co wywołuje ogólnoświatowy głód. W tej antyutopijnej rzeczywistości reguły dyktują koncerny kaloryczne.Anderson Lake jest jednym z przedstawicieli firm kalorycznych w Bangkoku, działającego pod przykrywką. Buszuje po targowiskach poszukując owoców, które powszechnie są uznane za wymarłe. W miarę rozwoju swojego śledztwa spotyka Nowego Człowieka- Emiko. Dziewczynę-zabawkę stworzoną przez Japońskich naukowców by zwiększyć kurczącą się populację. Jednak poza ojczyzną Emiko postrzegana jest jako wynaturzenie, a w Tajlandii zostaje sprowadzona do roli prostytutki. Kolejnym narratorem naszej historii jest Hock Seng- chiński uciekinier z Malezii, pracujący nielegalnie w firmie Andersona. Na ostatek mamy tu jeszcze dwoje skorumpowanych funkcjonariuszy Ministerstwa Środowiska (tzw. białe koszule)- kapitana Jaideę oraz porucznika Kanyę. Jednak pomimo swoich wad postać Jaidego wprowadza do książki odrobinę humoru, zarówno za życia jak i po śmierci.Autor opisuje nam sytuację polityczną królestwa Tajlandii, konflikt między Ministerstwem Środowiska a Handlem, z czego każde chce dobrze, a w rezultacie walka o władzę prowadzi do upadku państwa.W miarę pisania tej recenzji zdaję sobie sprawę, że o ile każda postać ma określoną przeszłości, osobowość i pobudki kierujące jej działaniami to postać Andersona Lakea pozostaje dość tajemnicza. O obecnym bohaterze wiemy tylko tyle ile dowiadujemy się z przemyśleń innych bohaterów- głównie Hock Senga.Wszystkie wątki ocierają się o ogólnie niespokojną sytuację polityczną, każdy z bohaterów próbuje jak najlepiej przygotować się i wyjść cało z szykującej się rewolucji; Anderson Lake chce rozwinąć zasięg swojego koncernu kalorycznego, Hock Seng chce wskrzesić swój ród i znów być kimś, kapitan Jaidee pragnie jedynie bezpieczeństwa kraju, a Emiko chce wyzwolenia od teraźniejszego życia prostytutki.Plany rewolucji przyśpiesza tytułowa nakręcana dziewczyna. W akcie furii morduje z zimną krwią Opiekuna Małej Królowej, co staje się sygnałem do ostatecznego rozrachunku.Zaskakujące są kolejne wydarzenia kulminujące całą tę rozbudowaną fabułę, w niektórych momentach zwroty akcji są wręcz nieprawdopodobne, a samo zakończenie jest nietypowym  happy endem (oczywiście dla tych, którzy przeżyją).

Podsumowując pomimo ogólnie pozytywnych wrażeń po przeczytaniu tej książki dostrzegam w niej parę wad. Pierwszą wadą jest wcześniej wspomniana tajemnicza przeszłości Andersona Lakea. Drugą wadą jest brak jakichkolwiek dokładniejszych informacji o Małej Królowej. Trzecią choć nie wiem czy mogę to nazwać to wadą jest opis odrażających występów Emiko. Choć muszę przyznać zabieg ten sprawił, że osobiście zaczęłam współczuć bohaterce i dopingować jej zmaganiom.Książka wciąga już po paru pierwszych rozdziałach gwarantując niezapomniane doznania czytelnicze.Jeśli jeszcze raz będę miała okazję by sięgnąć po publikację tego autora, nie będę wahać się ani chwili.

Polecam!

1 komentarz:

  1. Książka jest ciekawa ale nie wiem czy dala bym rade ja przeczytać może kiedyś ale nie teraz
    http://recenzjenadine.blogspot.com
    Zapraszamy do mnie

    OdpowiedzUsuń