wtorek, 1 kwietnia 2014

Podsumowanie styczeń+luty+marzec :D


Początek nowego miesiąca skłania do podsumowania. Podsumuję tu ostatnie trzy miesiące (styczeń-luty-marzec) działalności bloga, ponieważ mój blog nie cieszy się wielką popularnością podsumowania będę przygotowywać co kwartał. Postaram się aby post podsumowujący był jak najbardziej ciekawy. Będę pisać głównie o moich książkowych podbojach, ale też o tym co spotkało mnie w ciągu ostatnich miesięcy i jest względnie warte uwagi :D

Liczba obserwatorów: 9
Liczba wyświetleń bloga : 465
Najczęściej odwiedzany post: S.King- Miasteczko Salem
Liczba dodanych postów: 12
Liczba przeczytanych stron książek zrecenzowanych: 4313
Liczba stron dziennie: 47,9 stron
Podsumowanie wyzwania "Przeczytam tyle ile mam wzrostu" - 35, 4 cm

Książki przeczytane w okresie styczeń+luty+ marzec zrecenzowane:
1.Solaris- S. Lem
2.S. King- Miasteczko Salem
4.Udręka- L. Kate
5.Gra o tron-G. R.R. Martin
6.Królowa potępionych- A. Rice
7.Dary Anioła. Miasto Kości- C. Clare
8. W pierścieniu ognia- S. Collins
9.Wilk- K.B. Miszczuk
10. A. Jadowska- Seria o Dorze Wilk- Złodziej dusz

niezrecenzowane (recenzje w planach) :
1. "Sezon burz" - A. Sapkowski
2. "Naznaczona" - P.C. + Kristin Cast
3. "Niezgodna"- V. Roth
4. "Kosogłos"- S. Collins
5. "Pani Bovary"- G. Flaubert
6. "Martwy aż do zmroku" - Ch. Harris

W styczniu stosunkowo mało się u mnie działo, ponieważ był to okres pomiędzy wolnym z okazji Świąt, a z drugiej strony feriami. Choć mogę powiedzieć, że właśnie w styczniu jak wiele innych blogerek wpadłam na drugą część Hobbita i zachwyciłam się postacią Smauga ( czytaj: Benedict Cumberbatch) oraz serialem Sherlock :)

Ach, ten szalik : >
Dwa tygodnie ferii praktycznie byłam poza domem, co miało swoje zalety bo przecież podróżowanie jak najbardziej sprzyja czytaniu.
W pociągu.
W Poznaniu :)

A w lutym była już 18-stka :D i mój wymarzony czekoladowy tort. Zapewniam was, że smakował równie dobrze jak wygląda :)

Urodziny bez prezentu nie były by urodzinami, a więc .... poznajcie mojego Ebuczka :D


 i wielkie zaskoczenie kiedy rodzice przynoszą ci do domu taki prezent :


Oto Sherlock, niestety wszyscy nazywają go Puszek :/

Puszek w akcji :D

Mam nadzieję, że takie podsumowanie się wam spodoba :)
Pzdr :D

3 komentarze:

  1. Pewnie, że się podoba. :)
    Trochę spóźnione, ale życzę Ci wszystkiego najlepszego i bardzo dużej ilości nowych książek.
    Zazdroszczę Ci twoich prezentów. Sherlocka i E-booka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne podsumowanie. Gratuluję wyników. Tort wygląda pysznie, a Sherloczek jest słodki :))) Moja przyjaciółka ma króliczka miniaturkę, którego jestem "ciocią" i nadałyśmy mu imię Sherry - w zasadzie nikt oprócz nas się nie zorientuje, że chodzi o Sherlocka :D
    Powodzenia w kwietniu.

    OdpowiedzUsuń