Ferie pełną parą ! Z listy życzeń mogę już odhaczyć (teoretycznie) śnieg :)
Jak możecie zauważyć takie przerwy nie do końca służą zarówno mi jak i blogowi, za co serdecznie Was przepraszam i obiecuję to zmienić.
Aby nadrobić zaległości na dobry początek zapowiedzi :)
Wiem, wiem najpierw książka potem film, no ale co zrobić w wolny weekend ? Czyli nadrabiam ekranizacyjne zaległości - "Jak upolować faceta..." i "Jedz, módl się i kochaj". Powrócę również do Adamsowskiej rzeczywistości w "Restauracji na końcu świata", a żeby nie było zbyt lekko poczytam też trochę kryminalnej klasyki od pani Christie.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Czekajcie na recenzje.
Obiecuję, że będą zanim roztopi się śnieg ze zdjęcia wyżej ;)
Ja również cieszę się jak głupi na widok śniegu. Pierwsze tak udane ferie od kilku już lat ;) Jak najbardziej namawiam do czytania Christie.Chcę przeczytać recenzję na jej temat ;)
OdpowiedzUsuńMoże tym razem nie utknę, tak jak to udało mi się z "American Psycho" :(
OdpowiedzUsuń