niedziela, 19 kwietnia 2015

Szklany tron- S.J. Maas


Celaena jest Pierwszą Zabójczynią Adarlanu.
Właściwie to już jej przeszłość.
Teraz jest więźniem w kopalni soli, a jej jedyną szansą na wolność stanowi śmierć.
Niespodziewanie jednak dostaje druga szansę od samego księcia Doriana.

"Światło i mrok. Życie i śmierć. Gdzie jest moje miejsce?"

"Szklany tron" pochodzi z Marcowych zapowiedzi i już od samego początku podchodziłam do tej książki z pewnymi oczekiwaniami, które wyrobiłam sobie w miarę czytania wielbiących tę historię blogerów. Bo kto nie byłby oczarowany zagadką kryminalną w fantastycznym świecie z pikantnym romansem w tle?

Celaena Sardothien to sławna zabójczyni szkolona od dzieciństwa przez Króla Złodziei. Jej życie mija głównie na zabijaniu na zlecenie. W swoim dziele jest niemal mistrzem, do czasu zdrady i zesłania do kopalni soli. Upał i chłód, ciężka praca, okrutni strażnicy oraz sama sól jednak nie pozbawiają dziewczyny woli walki i powrotu na wolność. Taka okazja właśnie nadarza się kiedy to przystojnym książek Dorian oferuje jej możliwość porzucenia kopalni jako kandydatka na Królewskiego Zabójcę. Wybór jest oczywisty.

Celaena zostaje poddana treningowi wraz z innym kandydatami do tytułu. O przejściu do kolejnego etapu szkolenia decyduje przejście Próby, jest nią między innymi wspinaczka czy rozpoznawania trucizn. I tu właśnie ma miejsce wspominany wcześniej romans, bo w miarę rozwoju akcji bohaterka zbliża się do jednocześnie swojego trenera i strażnika Chaol'a jak i samego księcia Doriana. Do naszego fabularnego kociołka w mirę rozwoju akcji wskakuje również tajemniczy król i jego ludzie, skomplikowana sytuacja polityczna, zakazana magia, stara legenda, krwawe morderstwa i tajemnicze zło. Wszystko to skumulowane na pięciuset stronach.

Autorka dość dobrze kreuje historię Zabójczyni. Bohaterowie mogą wykazać się ciekawymi osobowościami oraz nieoczywistą przeszłością. Choć o samej bohaterce dowiadujemy się nie za dużo to braki te są nadrobione poprzez jej cięty język. Jednym minusem był brak większego zagłębienia się autorki w ostatnią próbę Celaeny, gdzie mogłaby wykorzystać w pełni swoje zabójcze zdolności.

Podsumowując, "Szklany tron" to książka jak najbardziej warta uwagi. Ciekawa i nie do końca oczywista fabuła daje się porwać czytelnikowi w całkiem nieznany mu świat. Całą historię czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Polecam.

6 komentarzy: